Nazywam się Krzysztof Dołęgowski.
Od 2007 roku pracuję prawie wyłącznie z domu i musiałem stworzyć zestaw narzędzi, które pozwolą na skuteczną komunikację w zespołach. Dotyczy to zarówno pracy jak moich hobby.
Pierwszą styczność z Arkuszami Google miałem około 2012 roku, kiedy opracowywaliśmy przy ich pomocy budżety imprez. Zespół siedział na Skype, arkusz na ekranie i tak rozmawialiśmy.
Stopniowo Arkusze zaczęły wypierać inne narzędzia w mojej firmie (Strefa Zmian s.c. – zajmujemy się dystrybucją sprzętu do biegów górskich). Aktualnie zespół współdzieli setki połączonych ze sobą plików, które nawzajem się aktualizują i pobierają dane z zewnątrz. Informacje finansowe, stany magazynowe, prognozy przepływów pieniężnych, formularze od kontrahentów, podsumowania i raporty.
90% działań naszego rozproszonego zespołu (7-9 osób w kilku lokalizacjach) opiera się o Google Sheets.
W swojej pracy staram się używać niewiele skryptów – zależy mi na tym by każdy z zespołu był w stanie zrozumieć formuły, nie zgłębiając się w JavaScript (a właściwie Google Apps Script).
Co robię jak nie patrzę na kratki?
Rodzice myśleli, że zostanę informatykiem. Nawet poszedłem do autorskiej klasy z rozszerzoną matematyką, informatyką i fizyką. Ale skończyło się głównie na graniu w Warcrafta i Dooma w sieci (to była druga połowa lat 90.). Potem głównie zajmowałem się fotografią, wspinaczką, bieganiem, fotedycją, nadzorowaniem sesji zdjęciowych, rysowaniem map, pisaniem artykułów, własną firmą, jednym słowem – zostałem ośmiornicą.
Komputer towarzyszył mi od 1984 roku (to był jeszcze Sinclair ZX81), ale większość czasu spędzam w górach. Zajmuję się biegami ultra. Przez 5 lat pracowałem w miesięczniku Bieganie jako Art Director. Pisałem teksty i robiłem zdjęcia m.in. dla Logo, CKM, Gazety Studenckiej, oczywiście również dla Biegania i Miesięcznika ULTRA.
Od 2003 roku współtworzę portal napieraj.pl poświęcony biegom ultra i zawodom na orientację. Od 2009 jestem współwłaścicielem firmy prowadzącej sklepnapieraj.pl – specjalistyczny sklep ze sprzętem do biegów górskich.
Wraz z ówczesną żoną w 2014 roku napisaliśmy książkę Szczęśliwi Biegają Ultra – tym razem nie na Arkuszach Google, ale korzystając z Dokumentów Google.
Obecnie mieszkam u podnóża Beskidów i stamtąd prowadzę firmę.